Dwie myszki i kaczuszka, czyli jak budowaliśmy nasz dom
dalej czekamy na pozwolenie, kredyt w trakcie załatwiania (zbieranie ofert).
Tak na pocieszenie odwiedzam naszą działeczkę, a tam niespodzianka, nasze żonkile które sadziliśmy na jesień zaczynają kiełkować
Więc chyba coś pozytywnego się dzieje:):)
http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51140/344/2046.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia