Dwie myszki i kaczuszka, czyli jak budowaliśmy nasz dom
To znowu ja - super inwestorka
jak trochę się ruszyło to znowu leje mam dość tego deszczu
dzisiaj ekipa nic nie robi chyba że kajaki sobie przywiozą
Optymistyczne jest to że od jutra podobno ma być ciepło
Pani Architekt zmiany naniosła i dokumentację uzupełniła
trzymajcie kciuki za pogodę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia