Dwie myszki i kaczuszka, czyli jak budowaliśmy nasz dom
oj działo się WCZORAJ, DZIAŁO
wczoraj na naszej działce mieliśmy "wiechę" hihihihihi, ognisko, kiełbaski itp. dziecieki szalały do prawie 23, moja połówka ( ta gorasza) padła, dzisiaj się leczy ale, mówi że warto było hihihihihihii
Zdjęcia oczywiście będą wieczorkiem:)
acha jestem na diecie więc wiele nie pojadłam, ale za to schydłam przez 2 tygodnie 4 kg. jeszcze zostało 8
Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia