Dwie myszki i kaczuszka, czyli jak budowaliśmy nasz dom
kochani uzupełnienie dziennika - niestety tylko o suche fakty zdjęcia jak na razie u małzo w aparacie
działo się sporo
- co do pokoju synka - suma sumarum wyszedł zajefajny
- sypialnia, pokój snookerowy, garderoba - pomalowane
- podłogi kupione - od wtorku zaczną je kłaść
- ogrzewanie domku działa - mamy wkońcu swoje ciepełko
- prąd już na stałe w domku
- halogeny w pokoju snookerowym zamontowane i nawet świecą
- piaskowiec położony
co nam zostało:
- kupno kafelek i armatury do łazienek
- drzwi wewnętrzne
- pomalowanie salonu
i
PRZEPROWADZKA
powoli zaczynam odliczanie
DO PRZEPROWADZKI POZOSTAŁO 47 DNI
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia