Dwie myszki i kaczuszka, czyli jak budowaliśmy nasz dom
hej, drzwi wewnętrzne zamontowane, większość oświetlenia również, łazienki się kończą i ja też:)
W międzyczasie mieliśmy mały psikus, musieliśmy rozkuć kawałek dużej łazienki - panowie źle zamontowali gaberity (chyba tak to się pisze) i musieli poprawiać - na swój koszt, teraz jest już ok.
w Piątek będzie pierwsza noc - większość gratów już zwieziona w tym tygodniu "kończymy".
Dzięki wszystkim forumowiczom którzy mnie odwiedzają.
Buziaczki i zapraszam częściej - jeszcze okna zostały do pomycia hihihiihihihi - żartowałam oczywiście.
Przybywajcie - już robię kawę
Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia