Niewielki, Beata i Tomek
Wczoraj odwiedziłam budowę no i oczywiście zapomniałam aparatu
U nas już widac zarys wszystkich okien i drzwi.
Ale od wczorajszego popołudnia coś sobie słonko pozwala na figle z deszczowymi churami
Na szcęście deszczu jest mało więc Panowie nie uciekają do domu tylko ewentualnie robią sobie przerwy na kawkę albo papierosa.
Dziś odwiedził nas bank więc można się spodziewać zasilenia w najbliższych dniach
I to bardzo dobra wiadomość bo trzeba teraz zrobić troche zakupów: dokupić pustaków i cegły, zamówić ackermana na strop i powoli trzeba zacząć myśleć o więźbie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia