Niewielki, Beata i Tomek
I znowu niezła przerwa...
A tu prace na budowie biegną szybciej niż przestraszona antylopa
Więc...
Do drobnych prac własnych zakupiliśmy betoniarkę (do robienia masła ) 900 zł.
Przydała się już do częściowej zabudowy schodów, poszerzenia ścianki w kuchni, no i obecnie do oprawienia drzwi od strony ogrodu. No właśnie drzwi 550 zł. Inwestycja niewielka ale na razie musi wystarczyć.
Tynki rozpoczęły się w zeszłym tygodniu (na gotowo już sypialnia, łazienka i kotłownia). Na wydatki związane z tynkami poszło 1.200 zł + zaliczka dla tynkarzy 1.000 zł.
Kupione zostały trzy parapety (kotłownia, garaż) 150 zł.
Musieliśmy też kupić nowy wodomierz, stary wytrzymał cała zimę aż wreszcie padł w ostatnie wiosenne przymrozki - 50 zł.
Zamówiliśmy drzwi wejściowe (2.000 zł) - zaliczka 300 zł.
Mamy już płytki do łazienki 1.300 zł. Paradyż pinea/pinus.
http://images45.fotosik.pl/119/56592701a100009dmed.jpg
Skusiły mnie jeszcze wyszukane na allegro krzesła dębowe - zaliczka 350 zł.
To by chyba było na tyle.
Tynki trwają, ja ciągle szukam materiałów i inspiracji na wykończeniówkę...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia