Dziennik Budowy - Ewa & Slav
8 marca 2006
Otrzymujemy pierwszego maila od geodety. Niestety nie zgadza sie na nasze waruki finansowe 450 zl za mapke jest kwota ponizej granicy oplacalnosci. Zastanawiam sie czy przypadkiem nie przesadzilem z cena. Moze faktycznie za malo chce zaplacic.
Dzwonie do nastepnego. Cena zaczyna sie od 600 zl
Nastepny chce 500 zl z mozliwoscia doplaty 100 zl.
Ale zaswitalo mi, ze jeszcze jest "nasz" geodeta, ktory cos tam robil do naszego aktu notarialnego. Do tej pory nie odpisal na maila. Postanawiam zadzwonic. I dobrze ze to zrobilem. Potraktowal nas jak stalych klientow i zarzadal 400 zl za mapke i pozniej 400 z za wytyczenie budynku. Odbior mapki ok 20 marca.
Dzisiaj ide spac z usmiechem na buzi.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia