Zapiski ze Sprawnej
A teraz na bieżąco, dzień dzisiejszy.
Dzień 31, 13.07 Śr - murowania cd i nie tylko...
No i mamy pierwszą rocznicę ... a w zasadzie miesięcznicę. Równo miesiąc temu została wbita przysłowiowa pierwsza łopata, czyli łycha koparki zadzierzgnęła naszego gruntu i tak się rozpoczęło.
Z rana, jak zwykle ekipa pracowała, a ja w miarę możliwości starałem się analizować postępy prac w aspekcie realizacji projektu. W zasadzie zastrzeżeń nie ma, wygląda na to, że wszystkie wymiary są odpowiednie, ściany równe, spoiny między pustakami wyglądają ładnie, a bardzo ładnie wyglądają kominy i główny słup z cegieł pomiędzy korytarzem i salone.
Jednak po wczorajszej analizy projektu i wyników inspekcji wieczornej na budowie coś mi nie pasowało w przygotowaniu jegnej ze ścianek podtrzymującej schody. Początkowe wymurowanie sugerowało, że ścianka będzie podtrzymywać schody a nad schodami nic nie będzie. Majster zapewne by to zauważył, ale zawsze udało się wcześniej wychwycić błąd i naprawić na samym początku, bo potem zapewne mieliby z tym więcej pracy. Tak swoją drogą to wiele elementów w tym projekcie jest skomplikowanych i wymaga czujności na każdym kroku. Ale coś za coś, przy stosunkowo niewielkiej powierzchni zabudowy uzyskano dużą powierzchnię użytkową, ładną bryłę i ciekawy dach. No ale to kosztuje, zarówno pracy ekipy, jak i materiałów, a także czasu poświęconego na kontrolę. Gdybym to wszystko wiedział przy wyborze projektu chyba zdecydowałbym się na coś prostszego.
W dzisiejszym dniu wyszły słabe i mocne strony systemu zaopatrzenia, jaki przyjąłem. Kombinowanie dostaw i jeszcze szukanie odpowiednich dostawców z dnia na dzień niewątpliwie przysparza dużą dawkę adrenaliny wynikającej z niepewności do ostatniej chwili, czy wszystko dostarczą, czy mają to na składzie, itp. Ale z drugiej strony pozwala do ostatniej chwili negocjować ceny i dopasowywać dostawy do rodzących się potrzeb wynikających z praktyki a nie tylko z teorii projektu.
Udało mi się zamówić stal, jednak będzie jutro zamiast dzisiaj. Porotherm 18 dojechał prawie na czas, deski i stemple były na rano, więc nie jest najgorzej.
Poza tym kierownika też zamówiłem na kontrolę postępów prac.
Poranny dostawa i prace:
http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/281_348.ts1121238864000.jpg" rel="external nofollow">http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/281_348.ts1121238864000.jpghttp://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/280_348.ts1121238848000.jpg" rel="external nofollow">http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/280_348.ts1121238848000.jpg
A tak prezentuje się budowa na koniec dnia.
Najciekawszy jest ten las stempli w salonie.
http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/286_348.ts1121274868000.jpg" rel="external nofollow">http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/286_348.ts1121274868000.jpghttp://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/289_348.ts1121274924000.jpg" rel="external nofollow">http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/289_348.ts1121274924000.jpg
http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/290_348.ts1121274940000.jpg" rel="external nofollow">http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/290_348.ts1121274940000.jpghttp://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/291_348.ts1121275072000.jpg" rel="external nofollow">http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/291_348.ts1121275072000.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia