Zapiski ze Sprawnej
Dzień 57 Pn , 58 Wt - ścianka kolankowa i wieniec
A więc karawana idzie dalej...
Jednak impet budowy trochę spadł głównie ze względu na fakt iż jedna ekipa kończy swoją pracę i musi wejść następna. Zaczynają pojawiać się problemy organizacyjne.
Normalnie powinni to być cieśle bądź inni czarodzieje od dachu. Jednak w tym domku nie jest tak prosto i najpierw trzeba stawić czoła ponadtonowej konstrukcji ramek stalowych, na których dopiero można opierać prawdziwą więźbę.
Trochę z mojego niedopatrzennia przegapiłem, odpowiedni czas na szukanie spawaczy/ślusarzy/itp. Powinienem zająć się tym trochę wcześniej, aby teraz płynnie mogli zespawać te ramki.
Z drugiej strony liczyłem, że zajmie się tym człowiek z którym podpisałem umowę na wykonanie 3 etapów stanu surowego. Co prawda nie było umowy, aby on też zapewniał ekipę spawaczy do konstrukcji stalowych, ale myślałem, że lepiej to skoordynuje i płynnie po murarzach wejdą cieśle.
Zorganizował nawet spotkanie ze znanym i renomowanym w okolicy spawaczem prowadzącym swój zakład. Ale muszę Wam powiedzieć, że spawacze to kolejna bardzo specyficzna społeczność. Każdy jest zarobiony, każdy robi o wiele większe rzeczy (hale, kościoły, hotele i nie wiadomo co tam jeszcze) i oczekiwanie na wykonanie jest długie (minimum tydzień)
Poza tym jeszcze nie ma decyzji jak to będzie robione, czy na placu budowy, czy w warsztacie i transportowane jakimś wielkogabarytowym samochodem na budowę i dźwigiem wznoszone na strop.
Jak by nie było jest to poważna sprawa o wiele poważniejsza niż na początku planowałem i to zdecydowanie uśpiło moją czujność.
Po wstępnych rozmowach wybrałem na dalsze castingi parę zakładów i postaram się wybadać, który ma w tej materii doświadczenia i fachowo potrafi takie ramki wykonać. Wszak jest to podstawa konstrukcji dachu.
A na budowie we wtorek została wykonana ścianka kolankowa i wylany wieniec z odpowiednimi rdzeniami żelbetowymi.
Wszystko teraz czeka na dzielną ekipę spawaczy, po których w kolejce podobno stoją już cieśle. Pozostaje także wymurowanie kominów i lukarn, ale zdecydowaliśmy, że zostanie to wykonane dopiero po zamontowaniu ramek, bo nie wiadomo co Pan Od Dźwigu będzie wyczyniał i czy przypadkiem nie "podotyka" czegoś niechcący.
A teraz fotki ze stanu bieżącego:
Ścianka kolankowa znacznie powiększyła powierzchnię murów
http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/355_348.ts1123519426000.jpg" rel="external nofollow">http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/355_348.ts1123519426000.jpg http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/354_348.ts1123519418000.jpg" rel="external nofollow">http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/354_348.ts1123519418000.jpg
Dźwig domowej roboty i wylany wieniec:
http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/363_348.ts1123610372000.jpg" rel="external nofollow">http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/363_348.ts1123610372000.jpg http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/364_348.ts1123610424000.jpg" rel="external nofollow">http://www.cymerman.photosite.com/~photos/tn/364_348.ts1123610424000.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia