ROZMOWY Z SYNEM

Dziś niedziela - za chwilę do kościółka a teraz mam chwilę, żeby przepisać (tak, tak, - zapisisywałem teksty mojego synka) na forum.Dziś trochę tekstów, jak Piotruś miał 3 lata

Aktorzy:

T- tata (lub "to ja")

M - Mama

P- Piotruś (mój synek)

Porządki

P: tata, zrobiłem taki bałagan,że nie wiem... chodżmy więc na górę

Śpiewanie

Piotruś słuch i tańczy w takt piosenki" Panie Boże dla ciebie śpiewam i klaszczę w moje tłuste łapki" Zatrzymał się , podszedł do mamy i mówi:

P: Mama, posmaruj mi łapki masłem , zeby były tłuste...

Zawsze trzeba mieć oststnie słowo

P: mama przestań gadać !

M: ty przestań !

P: TYTYRYTYTY...

Bóle w krzyżu

Mama narzekała na bóle kręgosłupa (krzyża) od noszenia Piotrusia, którego już wcale nosić nie trzeba było no ale .. wisiorek wiadomo nie odkleja sie od szyi.

Piotruś podchodzi do mnie i mówi:

P: tata, pobaw się ze mną, bo ty nie masz krzyża.

Siła reklamy

Piotruś chodzi i skanduje:

"www - łaciate - pl"

Walka o jedzenie

T: NIe trzymaj tej kanapki w buzi ! gryź to synku !

P: PRZECIEZ WCZORAJ JUŻ GRYZŁEM !

na dzisiaj wystarczy...