Dziennik Budowy Szczepka - Dom pod Skałą
23.08.2007 PIEC CO -i inne POPRAWKI..
W międzyczasie, po moim niefortunnym wykonawcy udało mi się poprawić odprowadzanie spalin z kotła gazowego co - kondensacyjnego.
Mój „wspaniały” wykonawca tak wyprowadził rurę spalinową ze ściany a następnie tak powiesił piec ( jak się potem okazało, bez żadnego wymierzania), ze nijak nie dało rady połączyć tego rurą ze stali nierdzewnej - przecież nie naciągnę blachy o 4 cm - to by było za dużo. ze wstawkami - tez kłopot. skończyło się tym, ze musiałem wziąć tą rurę (a właściwie rurę w rurze) pojechać do fachowca, który przetnie, wstawi wstawkę, zegnie pod odpowiednim kątem i co najważniejsze - zrobi to estetycznie. udało się ! spawanie w argonie temat załatwiło i mam Dobre podłączenie pieca do przewodu spalinowego.
URUCHOMIŁEM ! .- nie wyłącza się - co w przypadku tych pieców jest pierwszym testem poprawności działania, bo są strasznie czułe.
teraz musze się wziąć za następne badziewie
otóż ten sam wspaniały wykonawca spieprzył rzecz następną - wieszając kaloryfer zapomniał o dystansie na flizy i po zrobieniu fliz okazało sę że nie można powiesić kaloryfera, bo jest za blisko ściany i trzeba przerabiać wieszaki na ten kaloryfer... grzecznie ujmując - cholera mnie bierze
dokładnie o 1,4 cm musze je skrócić, żeby trzymało kaloryfer , a na razie w garażu - kaloryfera brak ! dobrze , że zawory będzie się dało dokręcić.
a po 3 godzinach...
chciałem skracać wieszaki, , ale okazało sie , że mogę po prostu wydłużyć rurki - przedłużka i po kłopocie a nie kombinowac z wieszakami ! uf...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia