Dziennik Budowy Szczepka - Dom pod Skałą
27.06.2008 WIELKIE SPRZĄTANIE - niestety ciąg dalszy
Czy zawsze wszystko musi iść pod górę.?
myslałem, ze limit pecha już wyczerpany, myślałem, ze jak tylko z polecenia, to będa się starać a tutaj, znowu kwiatuszki...
Posprzątaliśmy górę sami a Ponieważ już nie mieliśmy siły -zamówiliśmy do sprzątania dwie panie. Miały dół + garaż posprzątać łącznie w ciągu 40 h.
zostawiliśmy je . Przyjeżdamy, wchodzimy a tu dół wogóle nie ruszony - folie tylko zebrane, panie stękają ze się zmęczyły a na pytanie co robiły przez ostatnie 20 h - pada odpowiedz, ze czyściły płytki i garderoby na górze ( które były zrobione po malowaniu i wystarczyło zetrzeć ściereczka kurz.)
Rece mi opadły...
nie mam już siły..czy naprawde kazdego trzeba pilnowac jak pracuje?
przeciez to jest niepoważne.
one moze i pracowały , tylko gdzie jest efekt tej pracy?
no i będziemy mieli ciekawy weekend - zaczynamy znowu sprzątanie...
Dobrze że jeszcze jest 3/2 tygodnia do przeprowadzki...
Teraz wybór jakiejś firmy do przeprowadzki...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia