Dziennik Sylwka i Kasi
Środa 20 kwietnia 2005r.
Wreszcie widać, że dom zaczyna się budować.
Wczoraj i dzisiaj nic specjalnie się nie wydarzyło.
Zajechaliśmy tylko wieczorem akurat na koniec pracy ekipy zobaczyć efekty i wymienić swoje uwagi z majstrem.
Po wczorajszym - pierwszym - dniu murowania ścian wyglądało to tak:
http://www.toruande.org.pl/fotos/budowa/sciany1.jpg" rel="external nofollow">http://www.toruande.org.pl/fotos/budowa/sciany1.jpg
Po dzisiejszym dniu:
Ściana szczytowa - dwa okna od salonu
http://www.toruande.org.pl/fotos/budowa/sciany2.jpg" rel="external nofollow">http://www.toruande.org.pl/fotos/budowa/sciany2.jpg
Na pierwszym planie : wyjście na taras z salonu, dalej okno od kuchni i od naszej sypialni
http://www.toruande.org.pl/fotos/budowa/sciany3.jpg" rel="external nofollow">http://www.toruande.org.pl/fotos/budowa/sciany3.jpg
Wreszcie widać początki domu. Materiał wyrobili prawie wszystek - zaskoczyli mnie tempem i nie zdążyłem umówić na jutro rano nowego transportu - będzie trochę później niż z samego rana ale na szczęście majster powiedział, że w takim razie od rana będą robili nadproża.
Miałem już kilka sytuacji, które przekonały mnie, że fakt iż mam już większość materiałów kupione (a co za tym idzie dostępne na telefon - najpóźniej na drugi dzień) oraz większość decyzji (choć nie wszystkie) podjęte i niezmienne - jest bardzo pomocny.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia