Dziennik Sylwka i Kasi
Wtorek - 10 maja 2005r.
Otrzymałem dzisiaj od "głównego" szefa budującego mój dom propozycję zmiany harmonogramu.
Spytał, czy jestem w stanie mieć drewno na więźbę na najbliższą sobotę bo chciałby aby cieśla zaczął od poniedziałku stawiać nasz dach. Ponieważ, więźba jest już na placu na składzie więc dzisiaj zabrałem "mojego" cieślę aby ją obejrzał. Wyraził pozytywna ocenę. Więźba zapłacona - w czwartek znajdzie się u nas na działce.
Ale nam się podobają rozmowy z góralem . Fajny ten nasz cieśla. Jak skończy robić dach to już chyba będziemy znali język góralski na dobre
Oby tylko okazał się równie dobrym fachowcem.
W ten oto sposób przyspieszy nam się termin zakończenia stanu surowego, co oczywiście nas cieszy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia