Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    77
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    161

Dziennik Sylwka i Kasi


SylwekW

701 wyświetleń

Niedziela 22 maja 2005r.

 

 


Wczoraj i dzisiaj robiliśmy porządki na budowie. Takie swoje porządki - wiecie jak to jest gdy inwestor rwie się do pracy. Choćbym miał dzisięć razy przekładać deski czy niewykorzystane cegły z jednego końca działki na drugi to będę to robił dopóki nie znajdzie się inne zajęcie.

 


No i właśnie tak upłynęła mi sobota.

 

 


W niedzielę natomiast uważnie oglądałem wszystko i notowałem. Nazbierała się cała kartka A4 z moimi uwagami dla murarzy co jeszcze przed zakończeniem jest do zrobienia. Oczywiście większość z tych rzeczy jest oczywista a niektóre już nawet wcześniej omawialiśmy ale wolałem, aby były spisane i żeby murarze wiedzieli, że moja czujność nie osłabła.

 


Nawet sobie w poniedziałek żarty robili z mojej kartki.

 

 


Jadnak skutek pozytywny. Od poniedziałku wszystkie poprawki zaczęli realizować. Choć w pierwszej chwili jak się pojawiłem na budowie to majster miał obiekcje do kilku drobiazgów - niestety uzasadnione, bo np zażyczyłem sobie poprawek które nie wynikały z jego winy (np po cieślach czy hydraulikach).

 


Ja oczywiście wyjaśniłem mu, że tych rzeczy nie żądam tylko go proszę, i jeśli powie, że nie to jego prawo a ja sobie jakoś poradzę.

 

 


Jednak w trakcie dyskutowania kolejnych pozycji z listy .... koniec końców doszliśmy do porozumienia i zdeklarował, że niejako na odkupienie swoich win zrobi te dodatkowe rzeczy.

 

 


Uważam, że zachował się OK. Kilka przykładów prac o które prosiłem a których wykonania mógłby odmówić:

 


- wymurowania kawałka warstwy elewacyjnej nad garażem do wysokości więźby dachowej nad garażem;

 


- obniżenie wyczystki kominka (zmieniłem zdanie i jeden pomocnik kuł komin przez 3 godziny aby zrobić wyczystkę w nowym miejscu;

 


- ponowne obmurowanie rury kanalizacyjnej, które to ja w sobotę rozebrałem bo nie podobało mi się jej uszczelnienie itd.

 


- zmieniłem zdanie i postanowiłem podnieść ścianę fundamentową (cokół) o dodatkowe dwie warstwy cegieł.

 

 


Kurcze jak fajnie jak już widać wszystkie pokoje dokładnie. Córki nawet już podzieliły się pokojami.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...