Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    17
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    47

PLUSZCZ, domek Waldasów i kota Tupeta


waldeson

530 wyświetleń

Witam.

 


Minął kolejny tydzień. Na działce chłopaki dokończyli fundamenty, rozprowadzili rury, zrobili wylewkę. Po świeżej wylewce pobiegał jakiś kundel no i mamy teraz odciski łap na pamiątkę. Wczoraj odbyła się długa narada z wykonawcą. Mam mieszane uczucia, bo chciałem robić jak najmniej zmian w projekcie, a wychodzi na to, że "pluszcz" coraz mniej przypomina "pluszcza".

 


Co nastąpiło.

 


Po burzliwej naradzie doszły dodatkowe drzwi do kotłowni , doszliśmy do wniosku, że zlikwidujemy te z wiatrołapu i zrobimy z zewnątrz. Tak będzie wygodniej i czyściej, bo kotłownia na ekogroszek. W związku z tym wymyśliłem jakiś ganek, żeby te drzwi trochę zakamuflować. Z tyłu nie będzie przeszklonego fajnego daszka, bo poliwęglan jest do bani, a szklany wyniesie fortunę. Później się okazało, że w ogóle nie będzie daszka, bo nie będzie drugiego wyjścia, na taras. Ogrzewanie w salonie będzie podłogowe, ale potrzeba jeszcze gdzieś powiesić grzejnik i okazało się, że za bardzo nie ma gdzie. Więc zamiast drugiego wyjścia na ogród będzie okno. , a pod nim grzejnik.

 


Nie dałem się namówić na podniesienie ścianki kolankowej. Chcieliśmy też mieć te drewniane elementy elewacji jak w projekcie, ale z tym jest kłopot, bo trzeba robić jakieś stelarze, cudować, a to znowu koszty. Generalnie miał to być domek taki trochę nowoczesny, a wyjdzie jednak wiejska chata. Z wizualizacji architekta na razie pozostaje grafitowy dach

 


A co do danych, to jakie są różnice pomiędzy tym co podają kolorowe prospekty, a rzeczywistością:

 


Podano:

 


Liczba bloczków: 660 - wyszło 1160 (jeden bloczek na wysokość więcej - będę dowoził ziemię)

 


beton: 9 m3 - wyszło 12,5

 


dach 164 m2, a jest coś przeszło 200.

 


To tak dla tych którzy próbują sobie wcześniej ustalić wartość chałupy na podstawie katalogów. Ja w ogóle nie polecam szacowania wydatków. Ja każdego wieczora jak sobie usiądę i zaczynam liczyć to czuję jak krew napływa mi w skronie.

 


Co tam jeszcze. Chyba tyle pozdrawiam czytelników.

 


Zdjęcia z postępów wkleję później, bo już mnie wołają, pa

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/3855afbbcfe5f9599cb364407d27ddb8,6,19,0.jpg

 


psie ślady

 

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/24a8dd997f5a10c3ffe1aee29998edaf,6,19,0.jpg

 


a tyle już zrobione

 

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/2192c413f86cdc75f354040e477a82ad,6,19,0.jpg

 


widok na działkę, za drzewami budowa sąsiada

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...