dziennik budowy - Alabaster
Dzisiaj miałam dzień ogrodowy
Znajoma zaprosiła mnie na działkę, żebym powybierała sobie roślinki jakie chciałabym mieć u siebie. Ja oczywiście przyjmuję wszystko we wszelkich ilościach, więc po kilku godzinach wykopywania miałam samochód pełen roślin. Następne kilka godzin zajeło mi posadzenie tego wszystkiego u siebie. Chociaż wydawało się, że jest tych roślin tak wiele, to na naszych 1700 metrach zniknęły. Strasznie bolą mnie plecy, ale jestem przeszczęśliwa . Bardzo cieszy mnie każda roślinka, nawet najmniejsza w moim ogrodzie. Jak zaczną kwitnąć to się pochwalę .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia