No cóż z dziennika najpierw zrobił się miesięcznik, a teraz już dwumiesięcznik , no ale nie ma już tylu ciekawych postępów co kiedyś.

Wejście do garderoby w pokoju córci zostało wykończone.

http://lh5.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sd2Z5IIPluI/AAAAAAAACCg/gaIGumpa5R8/s512/PICT0005.JPG

http://lh4.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sd2bazhDB9I/AAAAAAAACCo/U9KuQQXTYVs/s640/PICT0004.JPG

A tutaj pokój synusia.

http://lh3.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sd2bbonPXgI/AAAAAAAACCw/fAmqgM_z9JA/s640/PICT0006.JPG

Nasza sypialnia. Niestety nie jestem dobrym fotografem. Nie potrafię pokazać wielkości pomieszczeń i na fotkach wyglądają na mniejsze niż są.

http://lh5.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sd2XbO6PnlI/AAAAAAAACCY/9UxBbZv4j_o/s512/PICT0001.JPG

http://lh6.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sd2XcYevkYI/AAAAAAAACCM/1xugShQjYhs/s640/PICT0007.JPG

W salonie - ława wypełniona wakacyjnymi wspomnieniami była ostatnim elementem dekoracji.

http://lh4.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sd2cl3orD3I/AAAAAAAACC8/8QUw4em3zro/s512/PICT0003.JPG

http://lh5.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sd2cm0GwZuI/AAAAAAAACDE/XbJsBTvr3xQ/s640/PICT0005.JPG

Jako, że pogoda jest bardzo sprzyjająca, to praca w ogrodzie wre. Cały wolny czas spędzam na urządzaniu naszego otoczenia. Nasza ziemia nie należy do urodzajnych, więc nawieźliśmy trochę gliny i dość dużo czarnoziemu. Strasznie bolały plecy po kilkudniowym rozgrabianiu tego. Wysialiśmy już część trawy odpornej na bieganie, ugniatanie i wariacje psów. Niestety wysiane nasiona nie były odporne na przekopywanie ziemii przez psa i teraz trawa wschodzi nam plackami Trzeba będzie dosiewać

http://lh5.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sd2euPGHYZI/AAAAAAAACDM/35jqoFpGETo/s512/PICT0001.JPG

Postanowiliśmy, że mamy za mało pomieszczeń i trzeba dobudować jeszcze jedno

http://lh4.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sd2rUanlQRI/AAAAAAAACEM/Fr1Duw-elVk/s640/PICT01.JPG

Mój mąż zabrał się też za układanie piaskowca na narożnikach - bardzo pracochłonne jest dopasowywanie wszystkich elementów

http://lh3.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sd2rtuzXVlI/AAAAAAAACEU/yOs2ZCbDWrI/s512/PICT0001.JPG