JÓZEFÓWKA - Dom Ciepły ....Nasz
Czas tak pędzi przez ostatnie dni, że nawet zapomniałam tu zajrzeć
Dziś właściwie końcówka STANU ZERO
Cały dzień spędziliśmy na budowie, umordowana jestem w tej chwli straszliwie, ale musiałam choć słówko skrobnąć.
ISOMUR-y domówiliśmy i bez problemu przywieżli nam te nieszczęsne trzy bloczki, także układanka w garażu uzupełniona jak należy.
Piony hydrauliczne rozprowadzone; na szybko powiększyliśmy dolną łazienkę kosztem spiżarni, bo ta okazała się jakaś ogromna
Przestrzeń będzie niezła , na razie nie myślę o sprzątaniu tego.....
Wczoraj wieczorem pojechaliśmy także na budowę i wyłapaliśmy już po ciemku, że folia kubełkowa nie została wyciągnięta z jednej strony tak jak chcieliśmy, tzn panowie chcieli dosztukować kawałek a jednak powinno być na zakładkę, więc wnioski: nawet przy najlepszej ekipie trzeba sprawdzać i sprawdzać i ....
Poza tym wszystko ok
Kiedy ja zasiądę do zdjeć ?!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia