Olkalybowa - w drodze do domu.
Weszłam na tą drogę w dniu kiedy poznałam mojego Męża. To wszystko jego wina... .
To jego marzeniem było posiadanie własnego domu. Dla mnie to było tak nierealne,że nie miałam odwagi mieć takich marzeń.
Wziął mnie za rękę i zaczęliśmy urzeczywistniać już teraz wspólne marzenie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia