Olkalybowa - w drodze do domu.
Od ostatniego wpisu nic spektakularnego się nie wydarzyło.
Dużo czasu pochłania nam wychowanie Bezana. Mały rozrabiaka z niego. Boje się, że jego imię zmieni się na Bezan-feee, a potem to już samo fee zostanie. Ząbki jak szpilki, całodobowe czuwanie nad siuśkami poddają pod wątpliwość ogólnie przyjęte przekonanie ze szczeniaki są takie słodkie. Będę przewrotna i na obronę tego stwierdzenia wkleję takie o to zdjęcie
http://foto.onet.pl/upload/28/47/_566466_n.jpg
Na widok takiej mordki wszystkie wybryki odchodzą w zapomnienie .
Chciałabym ostrzec, że w Liroju mają za duży wybór skrzynek na listy. Pięć rodzajów i weź tu coś wybierz jak ci się na dodatek spieszy do domu . Po nerwowym oglądaniu, wybrałam taką
http://foto.onet.pl/upload/22/70/_566465_n.jpg
jest prosta bez zbędnych ozdóbek i daszka z falbanką. A to tłoczenie w kształcie koperty mnie urzekło .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia