Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    31
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    70

Nieduży dom z Ytoga pod Krakowem


kar_ma

487 wyświetleń

Trochę o technologii...

 

Plan jest następujący:

- ściany piwnic żelbetowe (pierwotnie miały być z murowane z szalunkowych bloczków betonowych, ale są monolityczne, gdyż tak ekipie było lepiej - mieli swoje szalunki stalowe)

- ściany parter + poddasze - Ytong, gr. 40 cm, ściana jednowarstwowa; ścianka kolankowa 140 cm

- stropy żelbetowe wylewane na mokro

- dach - krokwiowo - jętkowy, drewniany, o nachyleniu 42 st., pokrycie dachówka ceramiczna, ocieplenie wełna 25 cm, a na stryszku nieogrzewanym 15 cm

- ogrzewanie - kocioł na gaz ziemny + piec kominkowy "koza" w pokoju dziennym (najchętniej z płaszczem wodnym); panele solarne być może w przyszłości; dodatkowo na poddaszu sauna z piecem na drewno (marzenie mojego męża po półrocznym pobycie w Finlandii)

- wentylacja grawitacyjna

- woda z sieci gminnej + przydomowa oczyszczalnia ścieków (do kanalizacji za daleko)

 

Do budowania domu o ścianie jednowarstwowej z betonu komórkowego przekonały nas pozytywne doświadczenia rodziców męża, którzy mają w tym systemie swój dom postawiony (od lat 10, więc technologia sprawdzona). Wyższą cenę bloczków rekompensuje fakt, że nie trzeba robić docieplenia styropianem/wełną, a zewnętrzna "powłoka" budynku jest zdecydowanie trwalsza. Dodatkowe plusy to szybkość budowy i łatwość obróbki bloczków.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...