Dom w mimozach
Niby coś się dzieje na budowie, ale jakoś coraz mniej widać Nie ma to jednak jak rosnące ściany
Nie pomaga też kolejne święto majowe- w piatek betoniarnie w naszej okolicy nie pracowały, więc nie mieliśmy jak zalać wieńca...
W ostateczności- nienerwowo- wieniec oraz schody frontowe czekają na zalanie (tak jak murarze- chociaż ci ostatni już mniej nienerwowo ).
Wieniec zazbrojony:
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img514.imageshack.us/img514/4623/zbrojkl4.jpg
Chatka Puchatka od frontu:
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img408.imageshack.us/img408/8793/wieniecnu3.jpg
Schody frontowe jeszcze z "wodorostów" (nie mam dzisiejszego z deskami)
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img256.imageshack.us/img256/6190/schodfrontmq3.jpg
I oczywiście choinka w zbliżeniu- na dowód, że nie oszukiwałam na poprzednim wpisie (górne czerwone kółko )
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img444.imageshack.us/img444/5193/choinkapn2.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia