SIELANKA Dag&Mar - nowy
Miał być szampan a skończyło się na małym piwku - co za świat! nawet nie mamy siły celebrować tak ważnego wydarzenia jak odebranie pozwolenia na budowę ! Praca, praca....
Może w weekend... Projektant spisał się na medal! Poprawki zgrabnie naniesione i w cenie niezłej (1000 zł - zmiany w projekcie i wpisanie w działkę).
A zmiany takie:
- kominek z przewodami kominowymi w salonie, a nie w korytarzu prowadzącym do kuchni,
- zamiast ww. komina są schody z wejściem od strony kuchni - trochę skrócone też WC i spiżarnia ale korytarzyk został wystarczający,
- garaż poszerzony o 60 cm. Drzwy z garażu na ogród,
- nad tarasem pociągnęliśmy dach tak, aby osłaniał całkiem sporo tarasu,
- ze względu na usytułowanie domu na działce zamieniliśmy okno w salonie na drzwi balkonowe, czyli drugie wyjście na taras, no i taras powiększymy tak, aby okalał narożnik domu,
- ze względu na przesunięcie schodów zmienił się układ na górze - łazienka przesunięta, nieregularny kształt pokoi,
- zamiast przewodów wentylacyjnych prowadzących do kominów zrobimy otwory wenylacyjne w dachu (wiecie, takie małe grzybki)
- w związku z przesunięciem schodów projektant zmienił ścianę pomiędzy kuchnią a spiżarnią na ścianę nośną. Zmienił też układ stropu kładąc go w poprzek wzdłuż schodów.
No i chyba tyle. Reszta ,,w praniu''.
Hubertus już za nami a my wciąż polujemy..... na murarzy!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia