Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    104
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    400

opowieści magmi


magmi

443 wyświetleń

Właśnie mija rok od rozpoczęcia naszej budowy - 10 października 2003 wylewaliśmy ławy fundamentowe...

Szybko ten czas zleciał i nudno nam nie było. Ponieważ bardzo obawialiśmy się ciagnącej się latami budowy, wiedząc jak coś takiego pożera czas i nerwy, i jak dezorganizuje życie całej rodziny, przyjęliśmy najszybsze możliwe tempo działania. Bardzo jesteśmy z tego zadowoleni, ale teraz już niecierpliwie czekamy zimowej przerwy, budowa jednak nas zmęczyła...

 

Ostatnio miałam przyjemność zobaczyć nowy dom, do którego dopiero co wprowadziła się rodzina szkolnej koleżanki naszego Starszego Dziecka. Obie dziewczynki w tej samej sytuacji, tzn. przeniesione do nowej szkoły z okazji bliskiej przeprowadzki, bardzo się zaprzyjaźniły.

Nasza córka odwiedziła więc nową przyjaciółkę po szkole, a ja przy tej okazji zostałam zaproszona przez przemiłą mamę przyjaciółki - do zwiedzania.

 

Bardzo mi się ten dom podobał, zwłaszcza wewnątrz, oczywiście wzdychałam z zazdrością myśląc, ile my jeszcze mamy do zrobienia... A potem wywiązała się dyskusja na temat lokalizacji.

Nasza działka razem z miejscem, w którym się znajduje, zawsze mi się podobała, ale teraz stwierdziłam z nagłym ukłuciem w sercu, że ten dom i całe osiedle - zresztą w odległości pięciu minut na piechotkę od naszego - jest położone wręcz idealnie. W dolince pod lasem, z rosnącymi na działkach luźno dużymi sosnami i brzozami, z drogą wijącą się łagodnie wzdłuż krawędzi lasu, no po prostu cudo!

Pani domu na moje zachwyty zaczęła wzdychać: że pod tym lasem wilgotno, że w ogrodzie przez te drzewa mało słońca (a wyciąć je żal), że w tej dolince brak jakiejś szerszej panoramy...

A my gdzie się budujemy? Ja na to, że o tam niedaleko na szczycie wzniesienia - najwyższego w okolicy, więc wiatr głowę urywa bez przerwy.

A ona na to z zazdrością: że pewnie dużo słońca w ogrodzie (fakt), że wspaniałe widoki, takie rozległe, na całą okolicę...

 

Obie się ubawiłyśmy. Nie ma ideałów. Ma swoje zalety (i wady!) Dom Pod Lasem i ma swoje Dom Na Wzgórzu... zawsze warto spojrzeć na to co się ma oczyma innych - i od razu humor się człowiekowi poprawia.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...