Nasza przygoda z Pchełką
Witam wszystkich!
Przeglądamy od jakiegoś czasu to forum i w końcu postanowiliśmy dołączyć do szczęśliwców budujących swój własny dom!
Udało nam się w końcu dokonać zakupu kawałka ziemi czyli działeczki pod lasem 15 arów. Cała procedura ruszyła już w marcu, a dopiero we wrześniu podpisaliśmy akt notarialny! Wydawało się, że szczyt biurokracji mamy za sobą, a to się dopiero zaczęło!!! ale o tym może innym razem.
W międzyczasie trwały poszukiwania najlepszego dla nas projektu.
Po przejrzeniu całych stert gazet, wielu stron internetowych braliśmy pod uwagę Iskierkę, Pchełkę... bynajmniej miał być to domek mały, koniecznie z dodatkowym pokojem na dole. W końcu decyzja padła, niemalże pewna, na Lubczyka,ale jak obejrzał go nasz budowniczy, to nie chciał w ogóle się nim zajmować. Zaczęliśmy się zastanawiać co jest grane i po kolejnych poszukiwaniach wróciliśmy do Pchełki i tak zaczyna się nasza przygoda z Pchełką - projekt zakupiony , ziemia w końcu nasza - zatem do dzieła
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia