Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    20
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    90

Nasza przygoda z Pchełką


A tym razem trochę o poszukiwaniach działki.

 


Początkowo wypatrzyliśmy działkę 11 arową, też pod lasem (3200/ar), ale las był od strony południowej i to dość duży las i na działce było zawsze ciemnawo, nawet w środku lata i w południe, więc szukaliśmy dalej.

 


Znaleźliśmy nasz kawałek ziemi zupełnie przypadkowo, jeździliśmy, szukaliśmy w ciemno, pytaliśmy gdzie niegdzie i nic. Aż w końcu wypatrzyłam jakieś żółte tabliczki, myślałam, że to może wyznaczona działka na sprzedaż i tak wjechaliśmy w wąską dróżkę - okazało się, że to ostrzeżenie przed głębokimi wykopami, ale nie można było zawrócić, więc wjechaliśmy ludziom na podwórko i pytamy: czy może ktoś ma tu działkę na sprzedaż, a facet odpowiada: tak, mój szwagier, tu z tyłu za domem. Patrzymy, a w tle majaczy las, piękny kawałek ziemi i taki o jakim marzyliśmy.

 


Spotkalismy się z właścicielami, potargowalismy trochę i ustaliliśmy kupno 15 arów za 1900/ar!!!

 


Byliśmy w 7 niebie

 


No i zaczęła się procedura wydzielenia ziemi.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...