Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    20
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    91

Nasza przygoda z Pchełką


Potem rozpoczęły się poszukiwania geodety, okazało się, że terminy mają jakieś nieziemskie, że dopiero po roku mogą rozpocząć procedurę

 


Ale jednak znaleźli się dobrzy ludzie i dali namiary na jednego takiego o super imieniu Ayoub, okazało się, że dzieli działki w tym samym rejonie i podłączył nas pod całą procedurę, wypełniał wszystkie papierki, chodził po urzędach i po 5-ciu miesiącach wkopał słupki i kazał przyjść po mapki - wszystkie za co skasował 2300 zł i to był pierwszy większy wydatek, oczywiście po za działką.

 


Zaraz za tym, kolejnym grubszym był oczywiście notariusz - 2450 zł

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...