Niby Opałek
Tak wiec ekipa sie zjawiła w poniedziałek i podmurowała 4 pustaki na to idzie wieniec i ...zapomniałam co dalej .Dziś z powodu deszczu mała przerwa pojechaliśmy poustawiać sobie ścianki działowe poddasza ale niestety dreszcz nas zgonił.Z pośpiechu nawet zdjęć nie zrobiłam ale co się odwlecze to nie uciecze ,będą jutro mam nadzieje już z lukarnami
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia