Niby Opałek
Wygląda na to że jutro zaczynamy prąd. Pan elektryk ma zjawić się o 8 rano na ostatnie dogranie szczegółów a potem wyprawa do hurtowni po materiały i zaczynamy kuć. W najbliższym tygodniu zjawi się również Pan od tynków wapiennych by wstępnie przeliczyć metraż i oglądnąć dom. Nie wiemy jak to wszystko poskładać żeby udało nam się wprowadzić w grudniu .Mam nadzieję, że chociaż uda man się wykończyć parter, bo nie ukrywam,że z racji wynajmowania mieszkania będzie nam się spieszyć z przeprowadzką.
Puki co tyle nowości a kolejne zdjęcia już niebawem. Dla mnie to też dobra wiadomość bo wstyd się przyznać ale nie byłam na budowie już kilka ładnych tygodni .Po piesze dzień jest za krótki -zdecydowanie za krótki ,po drugie zimno strasznie ,po trzecie dzieciaki chorują ostatnio strasznie i wypady na budowę zostały zaniechane.Byle do wiosny
pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia