dom kasi i mariusza
Nadszedł kwiecień 2009, a my mieliśmy projekt domu, ekipę, prawie....
(a "prawie" jak wiadomo robi wielka różnicę) pozwolenie i porośniętą "małpim gajem" działkę.
Karczowanie dziko rosnących drzew owocowych trwało kilka dni (mąż przypominał tańczącego z piłą) :) :) :) :)
Nawet nie sądziłam, że taki stosunkowo niewielki kawałek ziemi może kryć tyle skarbów.
Wytyczanie budynku poprzedzone było drobną sprzeczką małżeńską
(mąż próbował przeforsować wersję budowania bliżej drogi, a ja chciałam umiejscowić budynek w głębi ogrodu).
W ostateczności dom będzie znajdował się 13 metrów od drogi i 14 metrów
od płotu sąsiada. :) :) :)
W drugiej połowie kwietnia zaczęliśmy się rozglądać za materiałem.
W tym celu odwiedziliśmy okoliczne, realne składy budowlane i wirtualne sklepy zajmujące się sprzedażą maxów i porothermu.
Oczywiście porównywaliśmy ceny
Zdecydowaliśmy się na zakup Porothermu na Allegro (jesteśmy fanami tego portalu, mnóstwo rzeczy kupujemy w necie, nawet buty)
W ten sposób kupiliśmy także stropy terriva.
NADSZEDŁ WIELKI DZIEŃ
9 maja 2009 na naszej działce pojawiła się wielka dziura
a następnie 16 maja zostały zalane fundamenty
Poniżej zdjęcia upamiętniające tę "wiekopomną chwilę"
http://kamarsz.eu.interii.pl/koparka.jpg
http://kamarsz.eu.interii.pl/wykop.jpg
http://kamarsz.eu.interii.pl/lawa1.jpg
http://kamarsz.eu.interii.pl/lawa3.jpg
DOM KASI I MARIUSZA
http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251
KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA
http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia