Budowanie marzeń
Dochodzą mnie sygnały, że skoro nie piszę to nic się u mnie na działce nie dzieje, więc spieszę donieść, że TAM-TARA-TAM ... fundamenty już mam!!! Fotorelacje zamieszczę jutro, bo dziś jakoś późno się zrobiło i w dodatku oprogramowanie nie chce współpracować.
Przy okazji, jeszcze raz serdeczne podziękowania Siostro i Szwagrze za pożyczkę, gdyby nie Wy, dopiero byśmy zaczynali, a tak już kilka razy przemierzyłam swoje fundamenty.
No i chylę czoła przed Mamą, to dzięki niej ruszamy pełną parą. Mam nadzieję, że święta grudniowe 2008 spędzimy już pod naszym wspólnym nowym dachem - mocno w to wierzę!
Pilni śledze też wątek kredytowy. Wprawdzie nie wiele jeszcze wydałam - na razie zapłaciłam za bloczki fundamentowe (4,49 szt.) a druga hurtownia jakoś mnie nie ponagla do płacenia, ale już widzę, że niedługo potrzebny będzie dobry kredyt.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia