Budowanie marzeń
Dzisiaj ekipa sprawiła nam niespodziankę - postawili między scianami fundamentów w pomieszczeniach o większej powierzchni dodatkowe wsporniki, czy jak to nazwać, których projekt nie uwzgledniał, żeby podłoga miała dodatkowe punkty oparcia.
Druga miła rzecz, to pierwsze latarnie postawione przy przyszłej ulicy - jak się wprowadzimy nie będzie ciemno, tak jak jest teraz.
Zdjęcia jutro, bo zapomniałam włożyć kartę do aparatu.
Okazało się, że nie wysłaliśmy jakichśtam papierów do gazowni i może się okazać, że gaz podłączą nam dopiero wiosną. Byłoby nieciekawie, bo ogrzewanie ma być właśnie gazowe. Dokumenty przeleżały w schowku samochodowym od stycznia! Dziś wysłałam, zobaczymy czy uda nam się załapać na koniec listopada.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia