Budowanie marzeń
Po 1,5 tygodnia sezonu ogórkowego - czyli zajmowaniu się "ogródkiem" słonecznikowym (rosną, rosną - mam nadzieję, że jesienią będę mogła zaprosić Czytelników dziennika na skubanie) mury drgnęły (na szczęście nie dosłownie)!
Ekipa wróciła i zaszalowała wejście oraz wyjście na taras:
http://lh4.ggpht.com/amothemo/SH_FSrhi8hI/AAAAAAAADOg/HFPTQMwy0WY/s400/IMG_0133_edited-1.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/amothemo/SH_FSrhi8hI/AAAAAAAADOg/HFPTQMwy0WY/s400/IMG_0133_edited-1.jpg
zużyła znów nieco pręta na niewiadomoco - choć tu będzie lukarna w pokoju córki, więc może po to właśnie te pręty sie prężą:
http://lh6.ggpht.com/amothemo/SH_H4GXab8I/AAAAAAAADPA/Cgo2Ds7ZsVY/s400/IMG_0127_edited-1.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/amothemo/SH_H4GXab8I/AAAAAAAADPA/Cgo2Ds7ZsVY/s400/IMG_0127_edited-1.jpg
zawiesili też taką rzeżbę nad pokojem dziennym:
http://lh5.ggpht.com/amothemo/SH_FSnB3izI/AAAAAAAADOY/_gJs0oReY3k/s400/IMG_0129_edited-1.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/amothemo/SH_FSnB3izI/AAAAAAAADOY/_gJs0oReY3k/s400/IMG_0129_edited-1.jpg
Ma tam być antresola.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia