Deszcz pompuje od dwóch dni w związku z czym prace nad dachem posuwają sie powoli. Ale dzisiaj powstała ścianka szczytowa nad garażem i zamontowano pierwsze belki konstukcji dachu - też nad garażem.

Dojechały ostatnie bloczki na ściany zewnętrzne. Zapłaciliśmy zaliczkę na drewno do deskowania dachu - podobno juz się robi i ma byc juz zaimpregnowane, bo inwestor nie daje rady zaimpregnowac tego, które juz mamy na działce - a to pogoda nie ta, a to brak czasu...

A dziś był fajny dzień, bo zadzwonił pan z banku i powiedział, że prawdopodobnie chwilowy brak mozliwości usuniecia wpisu w KW nie będzie przeszkodą, jeśli będziemy mieć zaświadczenie z Urzędu Miasta, że zgodzą się na jego usunięcie po zamknięciu domu. A później zadzoniła pani z UM i powiedziała, że powyższe zaświadczenie można już odebrać. W piątek ma być z kolei zaświadczenie z banku, który obecnie jest na hipotece ziemi i będę miała komplet - mam nadzieję...