Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    104
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    394

opowieści magmi


magmi

1 251 wyświetleń

Pewna powszechnie szanowana Forumowiczka zadała mi pytanie o koncepcję kolorystyczną elewacji. Ponieważ jest to zagadnienie, które zazwyczaj interesuje wszystkie kobiety (wiem po sobie), chwytam za klawiaturę i odpowadam publicznie.

 

Założenia są takie: spora część elewacji (tzn. ściany szczytowe na całej wysokości poddasza) będą, zgodnie z projektem, pokryte oblicówką drewnianą w kolorze naszej podbitki i okien - czyli dość ciemnym, rudo-brązowym. Cokół - klinkierowy, ceglastoczerwony, taki jak kominy.

 

Do zdecydowania pozostała kwestia tynków.

Z technicznego punktu widzenia jest to operacja dwuetapowa.

Najpierw trzeba zrobić normalny tynk cementowo-wapienny (bo ściana jednowarstwowa z Porothemrmu), a na to dopiero tynk cienkowarstwowy, silikonowy, firma jeszcze niesprecyzowana - najbardziej polecają nam Terranovę, ale jest najdroższa, więc może Kreisel albo Kabe.

Co do koloru... Ściągnęłam z biura projektów wzornik kolorów dla naszej Klementynki i poeeksperymentowaliśmy sobie.

No i wyszło na to, co było do przeiwdzenia z góry - że przy tylu ciemnych elementach (dach, okna, oblicówka, cokół) właściwie najlepszy byłby tynk żółtawy albo kremowy, albo beżowo-piaskowy, ale w każdym razie bardzo jasny - prawie biały. I do tego o ton ciemniejsze opaski dookoła okien.

Czyli klasyka.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...