Budowanie marzeń
Jak nie urok to przemarsz wojska! Oglądając okno zdziwiłam się, że wygląda jakby było z surowego drewna, a przecież jest w łazience i sam właściciel hurtowni powiedział, że w związku z tym musi być odporne na wilgoć. Nic to, w domu się nieco uspokoiłam jak przeczytałam ulotkę, że jest impregnowane czy coś tam. Ale przed chwilą, chcąc się upewnić, zbadałam temat i wyszło mi, że:
1. w ofercie był inny model okna, a otrzymaliśmy inny (z szybą niehartowaną)
2. żadne z tych okien nie jest przeznaczone do pomieszczeń o podwyższonej wilgoci, więc albo sprzedawca mówiąc mi o właściwym oknie od razu zapomniał jakie ma wpisać lub pomyliły mu się symbole
... w każdym razie okno jest już zamontowane i znów trzeba jakoś to odkręcić. Że też nikt wcześniej nie zwrócił na to uwagi! Mam tylko nadzieję, że poważna hurtownia nie pozwoli sobie na przepychanki z klientem, jak to miało miejsce w przypadku całej reszty okien.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia