Budowanie marzeń
Nic się nie dzieje...
Dach miał być kończony wczoraj (poza tym, że miał być ukończony w sierpniu!), a będzie w sobotę. Hydraulik twierdzi, że musimy poczekać do połowy stycznia... a ja nie chcę czekać!!! Chyba poszukam kogoś innego z okolic...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia