Budowanie marzeń
Podłoga w kuchni już gotowa (no, zostało fugowanie) a w wiatrołapie i holu przygotowana pod płytki.
A propos, przyjechały dziś płytki, które wybrałam jako zamiennik podłogowych do dużej łazienki, mam nadzieję, że będą dobrze razem wyglądać - choć mam pewne wątpliwości. W dodatku są nieco większe, chyba trzeba je będzie jednak ułożyć ukośnie.
A rano pracował spychacz i zrobiło nam się płasko na zewnątrz. Wygląda teraz jak wielka piaskownica. Jakby tu teraz tę ziemię użyźnić?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia