Budowanie w krecikowej krainie
Witam
Póki co jest nas dwóch, ja będę pisać dziennik (miesięcznik) a mój mąż dzielnie znosić budowę.
Mamy działkę i jest w trakcie uzbrajania. Działka jest ok 4 km od rynku miasteczka, w którym mieszkamy. Tuż za rogiem naszego nowego przyszłego osiedla jest autobus jeżdzacy do centrum owego miasteczka ok raz na godzinę. W naszym mini centrum jest urząd gminy, sklep, przedszkole, szkoła i dom kultury i gospoda.
Działka ma snobistyczne położenie sąsiaduje z zamkiem.
Sama działka jest dośc spora, ma ok 3.5 tys metrów. Kto bedzie sie tym opiekowal Jest tez lekko spadzista i stą domek będzie miał piwnicę.
Musze dodać, że działka leży w Czeskiej Republice a tu i prawo troszkę inne i gusta też.
Domy buduje się znacznie prostsze niż w Polsce. Żadnych kolumienek, podcieni, łamanych dachow na 100 sposobów. Jednak bardzo lubiane są wykusze i werandy/ogrody zimowe. Chociaz i nasi południowi sąsiedzi fantazję ułańską mają. Na moim osiedlu wyrósł dom-piramida. Nie chciałam wierzyć własnym oczom. Jak zrobię zdjęcie tego cudeńka i nauczę się wklejać zdjęcia to wkleję. Rzecz warta ujrzenia
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia