Ziewnik malkowej niebudowy
Ślubny wrócil z budowy i nadal szczęki nie może pozbierać z podłogi, moja ma takie samo połozenie
Panowie rozebrali (czyt. zdejmowali cegłę po cegle) ścianę kolankową (nie uwierzę jak nie zobaczę ), i zaczęli rozbijać nadproże (beton b20 - da im popalić),rozbierają ścianę szczytową, co by uzupełnić wieniec spieprzony przez pana P. przywieźli (własne) stemple i szałunek zaczęli robic podpory - ludzie i to wszystko w jeden dzień !!!!
Ekipa pana P takie prace robiłaby tydzień, może 10 dni.
I ani jednego dobrego słowa juz nie powiem (źle się to ostatnio skończyło)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia