Ziewnik malkowej niebudowy
Widziałam dzis na własne oczy to o czym dotychczas tylko słyszałam.
(patrz post wyżej )
mało tego zostało zamurowane okno (w kuchni - to, którego miało nie być), postawiona jest scianka przy oknie tarasowym i to wszystko z cegły z odzysku , którą w ostatecznośći mielismy wywalić na gruz, za co dostaliśmy zjebki od majstra
"Chcecie bloczki kupowac , a tu piękna zdrowa cegła stoi, nie macie co z kasą robić " - no i panowie tę cegłę sprawdzili, wyczyscili i wybudowali
zrobię fotki - zobaczycie, aż szkoda taki piękny mur tynkować
Dziś odwiedził nas także kierbud, pani architekt i biegły-gremialnie stwierdzili, ze miło patrzeć jak panowie pracują.
Przypominam zapominalskim - ekipa pana P. w soboty nie pracowała
Jutro ciąg dalszy relacji, choć musze nieco powściągnąć emocję, bo cieszę się jak głupi bateryjka od zegarka
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia