Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    81
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    141

Ziewnik malkowej niebudowy


malka

720 wyświetleń

Pojechałam wieczorem na zakupy i tak wracająć przyszło mi do głowy, co by zobaczyć czy da sie folię wcisnąc pod odkurzaczowe rurki, pojechałam więc i na budowę.

 

 


A że miałam przy sobie aparat, zaczęłam cykac foty moich pięknych tynków... a ,że ciepełko na dworze, otwarłam drzwi na taras, co by powietrze trochę pocyrkulowało. Tak łaziłam i cykałam, łaziłam i cykałam....najpierw na górze, milion zdjęć dziury, okienek, tynków, łazienki i pralni, zeszłam na dół, kuchnia, salonik, goscinny, ....jeszcze kilka z zewnątrz, aaaaaaaaa przecież jeszcze łazienka i kotłownia.

 


Poszłłam więc do łazienki, a że robiło się juz mocno ciemno, postanowiłam zaświecić "jupitery"....ale gdzie ta lampa...hm.....w kotłowni....po omacku wchodzę, i................słyszę jakiś szelest, coraz głośniejszy...........tak na wysokości mojej głowy, ale w głębi kotłowni.

 


Pierwsza myśl...ktoś wlazł przez taras, na kota czy szczura za wysoko (naiwności ), potem...może okno w kotłowni otwarte zostało i folią ochronną rzuca (jeszcze większa naiwność).....

 


ale có,trza wejść i zobaczyć co lub kto to....latarka w samochodzie, lampa w kotłowni....ale mam aparat, poświecą sobie lampą

 


No to pomału ,pocichu...wchodzę..."oswietlam"...nic nie widzę, Tu nic nie ma

 


coś jest, słysze to

 


jeszcze raz światełko.......nikle , bo nikłe ...ale widzę

 

 


widzę

 

 

 

 


 

 

 

 

 


mojego potencjalnego mordercę

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


http://lh5.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SninrOCwhBI/AAAAAAAADDI/JgKgsKmSWvY/s640/DSCN4646.JPG

 


0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...