Dom Damonów
W sobotę ściany fundamentowe szybko pięły się do góry. Pojawiło się też pytanie jak wysoko mają wystawać ponad docelowy poziom terenu. Z pomocą przyszedł nam Kierownik Budowy. Wyciągnął z bagażnika niwelator, pooznaczał docelowe wysokości gruntu i drogi i doradził, aby dodać jeden bloczek więcej. Wyszło idealnie tak jak jest zapisane w projekcie, choć obecnie przed wyrównaniem terenu wydaje się to bardzo wysoko. Cóż, przy braku kanalizacji burzowej, w przypadku większej ulewy nasz dom tak szybko się nie podda.
http://images29.fotosik.pl/263/4cd28264a4f4d72c.jpg
Po raz pierwszy wyszła na jaw nasza budowlana amatorszczyzna. Szybko okazało się, że zamówione "z nawiązką" 2000 bloczków betonowych nie wystarczy i trzeba będzie domówić kolejny transport. Poza tym przy planowaniu kosztów nie wzięliśmy pod uwagę takiego drobiazgu jak 200-300 ton pospółki do zasypania fundamentów. Ciekawe ile jeszcze takich kwiatków pojawi się w trakcie całej budowy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia