Dom Damonów
Święta, święta i trochę odpoczynku, ale tylko od wstawania o świcie. W poniedziałek umówiłam się z "przyklepniętym" panem od ocieplenia poddasza, ma wejść ok 10 stycznia. Musze sie zabrać za twarde negocjacje materiałowe.
Do tego czasu instalator musi wyciągnąć piony kanalizacyjne, mały zonk, nie ma wody więc posadzka będzie w bliżej nieokreślonym terminie.
Ale za to może między świętami uda mi się w końcu pooglądać płytki, bo wybieram się od października.......
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia