Dziennik Kasi i Bartka
A teraz mała niespodzianka. Jako że zalewanie było prawie dwa tygodnie temu, a ja na takim etapie jestem w dzienniku to postanowiłem dzisiaj opisać większość dni jakie minęły od tamtej pory.
No więc zaczynamy. 14 kwietnia 2007.
W międzyczasie jak przygotowywaliśmy ziemię wewnątrz domu pod chudziak przygotowywaliśmy ziemię pod tarasy wejściowy i ogrodowy. Pamiętam że kiedyś był temat na forum o tym jak zabezpieczyć taras przed pękaniem. My zrobiliśmy tak.
Po pierwsze nawieźliśmy ziemi, zagęściliśmy ją i znów nawieźliśmy i znów zagęściliśmy. Po takim procesie ciężko było w to w ogóle wbić łopatę takie to twarde.
Po drugie, jako że na obu tarasach mamy schodki należało wykopać doły ok. 50 cm głębokie, tzw. stopy pod schody i je zazbroiliśmy tak aby zbrojenie lekko wystawało (około 5 cm) nad poziom ziemi. Dobrze jest aby od razu zalać to zbrojenie betonem, aby potem przy głównym zalewaniu beton nie odpływał z szalunku oraz aby zbrojenie było dobrze trzymane.
Tu widzicie jak to wygląda na przykładzie tarasu ogrodowego.
http://lh5.google.pl/image/barozanski/RjOifU-sb3I/AAAAAAAAACY/Gvcj63vyDNI/s400/IMG_2176.jpg
http://lh3.google.pl/image/barozanski/RjOie0-sb2I/AAAAAAAAACQ/H6Or4reM0Xg/s400/IMG_2175.jpg
Następnie całą połać tarasu zazbroiliśmy drutem fi 12, wiążąc go co 25 cm drutem fi 6. Wyszła siatka zbrojeniowa, którą przed zalaniem podparłem tylko, aby nie leżała bezpośrednio na ziemi.
Tu gotowe zbrojenie na wejściu do domu.
http://lh5.google.pl/image/barozanski/RjOidU-sbzI/AAAAAAAAAB4/uDIbs1bvleU/s400/IMG_2162.jpg
Te wystające w górę pręty to specjalnie gdyż akurat w tym przypadku tutaj jest ścianka schodów i trzeba było jakoś zamocować zbrojenie.
http://lh3.google.pl/image/barozanski/RjOid0-sb0I/AAAAAAAAACA/S4r314_-Wm0/s400/IMG_2163.jpg
Kolejnym i ostatnim etapem przygotowania schodów było ich zaszalowanie. Ile to ze schodami jest męczarni jak nie ma gdzie umocować deski do przybicia głównego szalunku. Na szczęście od czego są konstrukcje podwieszane
Na zdjęciach gotowe szalowanie schodów i tarasu wejściowego.
http://lh3.google.pl/image/barozanski/RjOig0-sb4I/AAAAAAAAACg/zJ9JPKXWwys/s400/IMG_2181.jpg
W tle Kasia podlewająca chudziak.
http://lh6.google.pl/image/barozanski/RjOihk-sb5I/AAAAAAAAACo/O4hedVvBSAM/s400/IMG_2186.jpg
Na tak przygotowany taras przychodzi teraz najlepiej beton B15 bo twardszy jest chyba zbędny a B10 jest jednak za mało wytrzymały.
Przygotowanie tarasu wejściowego zajęło nam jeden dzień. W tym samym dniu zaczęliśmy już drugi taras, ale nie starczyło już na niego czasu.
Na zakończenie coś dla fanów psów. Tego psiaka kupiliśmy na życzenie mojej szwagierki. Śliczny nie???/
http://lh5.google.pl/image/barozanski/RjOieU-sb1I/AAAAAAAAACI/kucYJwg2gcc/s400/IMG_2169.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia