Dziennik Kasi i Bartka
Jako że poprzedni dzień to była sobota, stąd nastąpiła niedziela. Postanowiliśmy odpocząć. Tzn. odpoczywali Kasia i teściu , bo ja niestety miałem zjazd na studiach. Co robić??Oni pojechali na giełdę staroci na Kole i na Stare Miasto a ja siedziałem jak ten kujon na zajęciach
Ale nic. Przynajmniej po południu sobie wypocząłem.
Za to następnego dnia....
16 kwietnia...
Dzień zaplanowany był dość spokojny. Jako że betony już wystarczająco wyschnięte postanowiliśmy położyć izolację poziomą. Dzień wcześniej kupiłem jeszcze dwie rolki papy asfaltowej w Leroy'u za 105 zł (mają chyba najtańszą w okolicy) i, bo mogło nam zabraknąć, ale jak to bywa w życiu... nie zabrakło :)
Dzień zaczęliśmy od papowania. Najpierw postanowiliśmy wykorzystać papę termozgrzewalną której mieliśmy ze 2 rolki. Poszło szybko i sprawnie. Nauczyłem się natomiast jednego. Jeśli pomagasz osobie z palnikiem gazowym, zawsze stawaj za nią. Nigdy od strony ręki w której trzyma palnik a już przenigdy na przeciwko. Opalone włoski na rękach dobitnie świadczą o zdobywaniu doświadczenia :)
Tak można stać pod warunkiem sporej odległości.
http://lh5.google.pl/image/barozanski/RjOugU-sb8I/AAAAAAAAADA/HA9FE2nknwQ/s400/IMG_2219.jpg
A tak nigdy nie stawajcie
http://lh3.google.pl/image/barozanski/RjOug0-sb9I/AAAAAAAAADI/-ubcaWB0IRo/s400/IMG_2220.jpg
Jak skończyła nam się papa termozgrzewalna to użyliśmy asfaltowej. Papę cięliśmy na 50 cm szerokości kawałki, składaliśmy na pół sklejając ją rozgrzanym lepikiem. Szkoda że nie mieliśmy mleka. Cały wieczór mnie potem bolała głowa.
Tak przygotowane płaty układaliśmy na fundamencie.
Chwilę po skończeniu papowania przyjechała pierwsza dostawa MAX'ów. Pan miał fajnego HDS'a, pełna automatyka. Szybko i sprawnie się rozładował i pojechał.
http://lh4.google.pl/image/barozanski/RjOuhE-sb-I/AAAAAAAAADQ/gHK5yDFII0w/s400/IMG_2221.jpg
Jako że nie mieliśmy jeszcze gotowego szalunku na tarasie ogrodowym, to całą resztę dnia spędziliśmy na jego przygotowaniu. Tworzyliśmy karkołomne połączenia aby 6m deskę zawiesić tak aby pasowała do górnego schodka. Z problemami, ale się udało. I oto efekt.
http://lh5.google.pl/image/barozanski/RjOuiU-scBI/AAAAAAAAADo/k76KkdhVcLE/s400/IMG_2234.jpg
I na tym skończył się kolejny dzień.
http://lh4.google.pl/image/barozanski/RjOuiE-scAI/AAAAAAAAADg/WCzQ-LvnxpA/s400/IMG_2229.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia