Dziennik Kasi i Bartka
A co było dalej po zalaniu tarasów??
Jak widzieliście musieliśmy je poprawić zaprawą betonową, ale teraz wyglądają super. Kilka dni jeszcze tylko polewania wodą aby nie popękały i jest OK.
Następne dni spędziliśmy ciągle na tym samym. Czyli murowanie, murowanie i jeszcze raz murowanie. Przerywane oczywiście od czasu do czasu zalaniem jakiegoś nadproża.
Aha. No właśnie. Winien jestem małe wyjaśnienie. Na pierwszy ognień poszedł garaż gdyż to strop nad garażem,kotłownią i wejściem będzie zalewany jako pierwszy. Spytacie dlaczego nie wylewamy całego stropu od razu??
Już spieszę z odpowiedzią. BO SIĘ NIE DA :) . Strop nad tymi pomieszczeniami jest około 30 cm niżej niż nad pozostałą częścią domu. Dodatkowo, aby wylać strop nad częścią mieszkalną musimy lekko podmurować dwie ścianki tak aby na nich oprzeć szalunek stropu, oraz schody. Czyli przy drugim betonowaniu będą robione też schody.
Tak więc najbardziej skupiliśmy się na wymurowaniu ścian garażu i kotłowni. Kiedy już doszliśmy do końcowej wysokości muru, postanowiliśmy zacząć dolewać pozostałe połowy filarów koło tarasu wejściowego. Wystarczyło tylko przyłożyć długą poziomicę i od razu było wiadomo do jakiej wysokości wylewać. Przynajmniej nic nie trzeba mierzyć.
I tak w trzy dni dolaliśmy trzy filarki na wejściu z użyciem jednego szalunku. A właśnie. Taka rzecz. Wszystkie filary wylewamy od początku jednym szalunkiem. Super oszczędność (jednorazowe gotowe szalunki kosztują ok. 70 zł ), a robota i tak idzie do przodu.
Ok. Koniec gadania. Czas na trochę zdjęć.
Nasz pierwszy widoczny otwór okienny.
http://lh6.google.pl/image/barozanski/RjUDNE-scKI/AAAAAAAAAE0/aymhMhudH8A/s400/IMG_2256.jpg
Coby nam później elektryk nie kuł, przygotowaliśmy zawczasu miejsce na skrzynkę rozdzielczą.
http://lh4.google.pl/image/barozanski/RjUDwk-scLI/AAAAAAAAAFA/eATY7Qx2Q_w/s400/IMG_2278.jpg
Ja, mój teść i murowanie łuku, który od samego początku sprawia nam najwięcej kłopotów.
http://lh6.google.pl/image/barozanski/RjUEPE-scNI/AAAAAAAAAFQ/3T0oxVPuR20/s400/IMG_2290.jpg
Oto te filarki o których pisałem wcześniej. Wymurowana obok ściana posłużyła jako miarka do wysokości słupów. Tutaj zalane są już wszystkie, w tym jeden tego dnia gdy robiłem zdjęcie.
http://lh3.google.pl/image/barozanski/RjUE9U-scOI/AAAAAAAAAFc/XpDDY7lAtZU/s400/IMG_2327.jpg
I od drugiej strony.
http://lh4.google.pl/image/barozanski/RjUE-k-scSI/AAAAAAAAAF8/yaGWID5KHGg/s400/IMG_2341.jpg
Wymurowany garaż. Przy krawędziach wjazdu widać wylane rdzenie do mocowania bramy wjazdowej. Chodziło o to aby wzmocnić ścianę, bo obciążenia są dość duże na takich drzwiach.
http://lh4.google.pl/image/barozanski/RjUE9k-scPI/AAAAAAAAAFk/xOGW3Ltbd8w/s400/IMG_2330.jpg
Kotłownia.
http://lh3.google.pl/image/barozanski/RjUE-U-scRI/AAAAAAAAAF0/t-Ines9vlcg/s400/IMG_2339.jpg
Oto jeden z problemów jaki się pojawił. Ponad połowa z kupionych kanałów wentylacyjnych miała wady w postaci margli. Na szczęście WZM wymienił je od razu po zgłoszeniu problemu na nowiutkie. Na zdjęciu widzicie porównanie złych po lewej i dobrych po prawej.
http://lh3.google.pl/image/barozanski/RjUE_U-scUI/AAAAAAAAAGM/Nc-BlycLBm8/s400/IMG_2346.jpg
A tutaj widać powód niemożności wylania stropu na całości od razu. Od lewej jest klatka schodowa, łazienkę dla gości i łazienkę do sypialni. Ta duża dziura nad oknem wynika z tego, że na nadrożu tego okienka będzie opartyy podest schodów który następnie będzie podstawą drugiego okienka doświetlającego klatkę schodową. Aby wykonać drugie nadproże trzeba już niestety murować na stropie będącym nad garażem. Trochę skomplikowane.
Widoczne są też tutaj wyjścia na ścianki działowe. Mała uwaga. Zwracajcie uwagę wykonawcom, aby wykonywali takie wiązania ścian działowych z nośnymi, wtedy można uniknąć niepożądanych dylatacji na łączeniu ścianki działowej z nośną.
http://lh6.google.pl/image/barozanski/RjUJXE-scWI/AAAAAAAAAGc/hZzsGnHfMd0/s400/IMG_2376.jpg
Ta niższa ścianka to wysokość stropu garażu. Ta prawa ścianka to wysokość stropu nad resztą domu. Po lewej stronie widać wnękę na mocowanie zbrojenia podestu schodów.
http://lh4.google.pl/image/barozanski/RjUL6k-sceI/AAAAAAAAAHU/bjf6zSKRlyM/s400/IMG_2425.JPG
Filar tarasowy. Wylewany tą samą metodą co wszystkie.
http://lh6.google.pl/image/barozanski/RjUK_E-scYI/AAAAAAAAAGo/KFTDn1F62-M/s400/IMG_2398.JPG
Na pierwszym planie wewnętrzny filar, a na drugim zalane dwa rdzenie, które będą podtrzymywały podciąg a ten schody.
http://lh3.google.pl/image/barozanski/RjUL6U-scdI/AAAAAAAAAHM/rszgpZSc8ts/s400/IMG_2419.JPG
Widok z salonu na kuchnię i spiżarnię.
http://lh6.google.pl/image/barozanski/RjUL6E-sccI/AAAAAAAAAHE/bZRFzZO0MMQ/s400/IMG_2417.JPG
Ściana zachodnia i południowa.
http://lh4.google.pl/image/barozanski/RjUL5k-scbI/AAAAAAAAAG8/KU6fk61LL7o/s400/IMG_2408.JPG
Garaż gotowy do szalowania stropu.
http://lh3.google.pl/image/barozanski/RjUL5U-scaI/AAAAAAAAAG0/hobxeYd8HRc/s400/IMG_2404.JPG
No i to na tyle. W najbliższych dniach przystępujemy do szalowania garażu i przygotowania zbrojenia stropu.
Aha. Ms. lubi informacje o wydatkach W międzyczasie wiedząc o problemach z cementem kupiłem trzy palety na zapas, ale oczywiście nie wszystko mamy na budowie. Udało mi się kupić jeszcze po 440 zł za tonę. Poza tym zamówione mam też stemple po 5,50 za sztukę oraz stal. Ponad 10 tyś zł. Stal kupowałem w Ajamexie na Nadarzyńskiej. Dali mi największy upust.
To na tyle. Czytajcie i pytajcie. Służę poradami.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia