Dziennik Kasi i Bartka
Ostatnie wiadomości z frontu były 2 maja, więc najwyższy czas uzupełnić dziennik. Na razie bez zdjęć, ale jak będę w domu to może coś wrzucę (jak mnie do czegoś Kasia nie zatrudni
No dobra. Skończyliśmy szalować strop po 3 dniach od rozpoczęcia. W sumie dość szybko, ale muszę tu zaznaczyć, że na weekend majowy zjechała się moja rodzinka i pomagała, za co będę im wdzięczny do końca życia. Jak skończyliśmy szalować, to od razu wzięliśmy się za zbrojenie. Ekipa spora, stali też sporo, ale układanie stali skończyliśmy w... 1 dzień. Nawet mój teść nie mógł w to uwierzyć.
Tak jakoś szybko poszło, ale to chyba dzięki podziałowi pracy. Ojcowie cięli i gięli stal, a ja Kasia, moja mama i kolega siedzieliśmy na stropie i skręcaliśmy wszystko do kupy. Kasia mówi, że to jej ulubione zajęcie,... "kręcenie węzełków"
Następnego dnia musieliśmy skończyć szalowanie boków. Nie robiliśmy tego wcześniej, bo byłoby niewygodnie wnosić zbrojenie, a przede wszystkim ustawiać wieniec. Roboty z tym też było co niemiara. Baliśmy się że nam desek zabraknie, ale wykorzystaliśmy zbite deski od starych szalunków okiennych i jakoś starczyło.
W międzyczasie zamówiłem już 6m3 desek (wczoraj przywieźli) ze składu w Żabieńcu (znany na forum dostawca drewna budowlanego) oraz więźbę za 750 zł za m3. W sumie średnia cena.
No a wczoraj główne wydarzenie to zalewanie. Nawet Pontypendy z rodzinką nas chwilkę odwiedziła. Zalewanie poszło dość sprawnie, ale jak to zawsze bywa gruchy muszą się spóźnić o co najmniej 30 minut. Jak zawsze była nadwyżka betonu więc przy okazji zalaliśmy w połowie rowki na podmurówkę do płotu.
Poza tym, mamy już wszystkie ścianki działowe na parterze i jutro lub pojutrze zaczynamy przygotowania do drugiego stropu. Najpierw trzeba podmurować w pewnych miejscach istniejący już strop, a potem zaczynamy z szalunkiem.
Myślę że koniec przyszłego tygodnia jest realnym terminem na wylewanie stropu.
To na tyle. Zdjęcia będą, proszę tylko o cierpliwość.
P.S. Bardzo prosiłbym o namiary na polecanych dostawców okien, oraz tynkarzy i wylewkarzy, bo to już najwyższy czas rezerwować terminy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia